Blog

5 darmowych przestrzeni do pracy zdalnej w Poznaniu

5 darmowych przestrzeni do pracy zdalnej w Poznaniu

Gdy masz już serdecznie dość pracy wśród tych samych czterech ścian, co zwykle, to może warto rozważyć zmianę otoczenia – na stałe, na kilka dni lub sporadycznie. W Poznaniu możliwości mamy całkiem sporo – od kawiarni i restauracji, przez wynajęte biura, aż do przestrzeni coworkingowych. I właśnie o tych ostatnich przeczytasz w tym artykule.

Coworking - co to?

Coworking to nazwa określająca zarówno przestrzeń do pracy, jak i samą czynność, czyli właśnie pracę wspólną. Coworking rozumiany jako przestrzeń jest najczęściej większym pomieszczeniem o otwartym charakterze, które zostało dostosowane do pracy indywidualnej, ale i grupowej. Najczęściej mamy do dyspozycji mniejsze i większe stoły i biurka o różnych konfiguracjach zaopatrzone w krzesła lub fotele, oświetlenie i gniazdka elektryczne, a nawet porty USB. Z przestrzeni tych korzystają często frelencerzy, przedsiębiorcy, ale i „etatowcy”, których pracodawcy zapewniają możliwość pracy zdalnej. Coworkingi dają nie tylko szansę na spokojną pracę z dala od domu, ale i możliwość współpracy z innymi ludźmi oraz wartościowego networkingu. Coworking zazwyczaj posiada też większe sale o charakterze konferencyjnym czy wykładowo-prelekcyjnym, które służą zaplanowanym spotkaniom i konferencjom dla większych grup. Często dostępne są także biura prywatne z zamykanymi szafkami, gdzie możesz bezpiecznie przechować swoje narzędzia pracy czy nawet dokumenty.

Koszt coworkingu

Koszty wynajęcia przestrzeni do coworkingu w Poznaniu wahają się zazwyczaj od 50 (Future Labs) do nawet 800 złotych (Business Link Poznań Maraton) za miesiąc. Często jest możliwość wynajęcia na pojedyncze dni, a nawet godziny. Ceny za dzień czy godzinę zwykle wypadają bardzo niekorzystnie w porównaniu do opłat za cały miesiąc, ale mogą być dobrą opcją na początek, gdy chcemy spróbować pracy w danej przestrzeni. Na cenę zwykle ma wpływ lokalizacja, wyposażenie biura (możliwość skorzystania z drukarki, dodatkowego monitora czy zamykanej szafki, dostępność napojów itp.). Z kolei wynajem sali konferencyjnej czy szkoleniowej jest z reguły ustalany indywidualnie w zależności od potrzeb. Najtańsza opcja to ok. 150 złotych za godzinę.

Niektóre płatne coworkingi, np. Grobla 7 oferują także tzw. dzień próbny, który jest bezpłatny, warto więc zapytać o taką możliwość podczas szukania odpowiedniego miejsca do pracy.

Coworking za darmo?

Tak, w Poznaniu znajdziesz coworkingi i inne przestrzenie do pracy, w których nie zapłacisz ani złotówki!

Coworking Plus Jeden – coworking  przy ul. Za Bramką 1.
  • Feature Item 1

    WiFi

  • Feature Item 1

    napoje

  • Feature Item 1

    call booth

  • Feature Item 2

    godziny otwarcia pon.-pt. 8:00-16:00

  • Feature Item 2

    brak gwarancji miejsca

Czytelnia biblioteki Raczyńskich – przy placu Wolności 19.

  • Feature Item 1

    WiFi

  • Feature Item 1

    dodatkowe oświetlenie na biurku

  • Feature Item 1

    gwarantowana cisza

  • Feature Item 1

    godziny otwarcia pon.-pt. 09:00-20:00, sob. 10:00-17:00

  • Feature Item 2

    tylko dla posiadaczy karty bibliotecznej

  • Feature Item 2

    brak gwarancji miejsca

  • Feature Item 2

    musisz zachować ciszę

  • Feature Item 2

    żadnych napojów!

CH Avenida – przy ulicy Matyi 2.

  • Feature Item 1

    WiFi

  • Feature Item 1

    godziny otwarcia pon.-sob. 09:00-21:00

  • Feature Item 2

    hałas

  • Feature Item 2

    brak gwarancji miejsca

  • Feature Item 2

    oświetlenie

Biblioteka Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM – Kampus Morasko/ul. Uniwersytetu Poznańskiego 5.
  • Feature Item 1

    wygodna, jasna przestrzeń

  • Feature Item 1

    dodatkowe oświetlenie na biurkach

  • Feature Item 1

    gwarantowana cisza

  • Feature Item 1

    księgozbiór (marketing, UX, PR, reklama)

  • Feature Item 1

    zawsze wolne miejsca

  • Feature Item 2

    WiFi tylko dla studentów i pracowników 🙁

  • Feature Item 2

    godziny otwarcia pon.-pt. 8:00-18:00, sob. 08:00-14:00 [w wakacje krócej)

  • Feature Item 2

    musisz zachować ciszę

  • Feature Item 2

    żadnych napojów!

CH Posnania Working Zone – przy ulicy Pleszewskiej 1.

  • Feature Item 1

    WiFi

  • Feature Item 1

    wygodne sofy oraz biurka i krzesła

  • Feature Item 1

    dużo światła

  • Feature Item 2

    godziny otwarcia pon.-sob. 09:00-22:00

  • Feature Item 2

    hałas

  • Feature Item 2

    brak gwarancji miejsca

Znasz inne ciekawe miejsca do pracy w Poznaniu? Daj znać :)! 

Darmowa strona internetowa?

Czy wiesz, że możesz mieć swoją stronę www za darmo, nawet bez opłat za hosting i domenę?

Usługa Google Sites umożliwia założenie darmowej strony internetowej w 4 różnych kategoriach:

 

  • Osobiste – tu możesz utworzyć swoje portfolio lub CV.
  • Praca – nadaje się do utworzenia wydarzenia.
  • Mała firma – możesz tu przedstawić swoją ofertę, utworzyć wizytówkę firmy, a nawet sprytną stronę lądowania.
  • Edukacja – może przydać się nauczycielom!

Oczywiście na takiej stronie nie postawisz zaawansowanego sklepu z tysiącami produktów i zintegrowanymi płatnościami, jednak jeśli jesteś początkującym przedsiębiorcą, freelancerem albo absolwentem i potrzebna Ci prosta strona na start – Google Sites może być dobrym rozwiązaniem.

Plusy:

✔ nie martwisz się przekierowaniem adresu URL, konfiguracją certyfikatów SSL,

✔ bezpłatna – nie płacisz za domenę i hosting,

✔ intuicyjna w użyciu – nie musisz umieć kodować, ani nawet znać silników WordPressa,

✔ gotowe szablony do wykorzystania,

✔ na stronie możesz dodać własne zdjęcia, pliki wideo, prezentacje, logo marki oraz linki.

Minusy:

❌ Nie utworzysz własnej nazwy domeny.

❌ Ograniczenia w ilości tworzonych stron w przypadku korzystania z osobistego konta Google  (Google Workspace i G Suite – brak ograniczeń!).

❌ Nie utworzysz sklepu.

❌ Ograniczone możliwości edycji np. nie dodasz formularza kontaktowego czy formularza rezerwacji.

Jak to wygląda w praktyce?

Zerknij na moją stronę z ofertą! https://bit.ly/36cXenf

A tutaj masz link do Google Sites: https://sites.google.com/new

Spodobał Ci się ten wpis? Udostępnij! 🧡

Jak dobrze pisać do Internetu? Korekta, redakcja i… policja.

Każdy z nas czasami potrzebuje wsparcia w tworzeniu – czy to na etapie pomysłu, czy innym razem, tuż przed przedstawieniem swego dzieła szerszej publiczności. Żaden wstyd! W końcu nikt z nas nie jest specjalistą od wszystkiego. A jedną z podstawowych zalet specjalisty jest przepastna wiedza w wybranej dziedzinie. Niekoniecznie każdy musi być do tego mistrzem pióra. Czy nawet – ortografii. A co, jeśli nie mamy komu powierzyć tej roli? Jak samemu „podrasować” swoje teksty?

Korekta

Ze zrozumieniem tego zagadnienia problemów jest chyba najmniej. Korekta to oznaczenie we wskazanym tekście błędów językowych, ortograficznych, gramatycznych, interpunkcyjnych, fleksyjnych, składniowych i leksykalnych.

Redakcja

Czym jest? Tutaj sprawa, wbrew pozorom, nie jest już tak oczywista. Redakcja jest poprawą jakości informacji przekazywanych w tekście w celu ułatwienia jego odbioru. Redakcją jest także weryfikacja tzw. realiów występujących w tekście, czyli przytoczonych dat, faktów, nazwisk, cytatów wykorzystanych w  tekście. Czasami jest także propozycją zastosowania w tekście wyróżnień (pogrubień, pisma pochyłego) w celu zaakcentowania niektórych treści. Cała praca redakcyjna powinna mieć właśnie charakter propozycji i ostatecznie zostać zaakceptowana przez autora oryginalnego tekstu. Ponadto, jak mówi Wikipedia: „Podczas pracy redakcyjnej przestrzega się zasady o minimum interwencji, tzn. poprawia się jeśli jest to konieczne, szanując styl i własny język autora”. A więc redakcja tekstu nie jest utworzeniem tekstu (copywritingiem).  Na własnej skórze przekonałam się, że wciąż wiele osób zlecających redakcję ma na myśli właśnie copywriting.

Kto powinien wykonywać korektę i redakcję?

Popełnianie błędów jest rzeczą ludzką. Czasami, mimo skupienia, zawodzi współpraca mózg-oko-ręka i na kartach – czy tych tradycyjnych, czy elektronicznych – pojawiają się chochliki. Idealnie by było, gdybyś mógł/mogła zlecić korektę i redakcję osobie postronnej, która doskonale zna zasady pisowni języka polskiego i której oczy nie napatrzyły się jeszcze na Twój surowy tekst. Zmęczone oko i mózg mają tendencję do nie wyłapywania nawet oczywistych błędów. Jeśli jednak nie masz komu zlecić tego zadania – spróbuj wykonać je sam/a. Warto zrobić to na drugi dzień rano, gdy umysł jest nieco odświeżony po kreatywnej utarczce z Twoim literackim dziełem. Ale jak samemu poprawić swój tekst, by był lepszy?

Zadbaj o treść

Wyobraź sobie, że otrzymujesz pięknie opakowany prezent. Wiesz, nie taką zwykłą tytkę prezentową, w której panie z urzędu noszą drugie śniadanie do pracy, ale piękne pudło z grubego kartonu, zadrukowanego w elegancki wzór. Z kokardą. Powoli je otwierasz, widzisz kolorowe groszki wypełniające, pod nim piękny papier (u mnie różowy, ale możesz wybrać kolor), rozwijasz, a pod spodem… gumka recepturka. Lub coś sprawiającego równie duży zawód. Wiesz, do czego zmierzam? Nawet najfajniejsza oprawa graficzna nie uratuje posta czy artykułu, którego wartość wynosi zero (w dowolnej walucie). Przekaż więc coś wartościowego. To nie musi być długi tekst! Lepiej krótko, ale na temat i ciekawie – naucz czegoś, pokaż i opisz coś, co Cię zachwyciło lub coś, co może się przydać.

Korekta

Wykorzystaj słownik,na przykład ten: sjp.pl Sięgaj po niego zawsze, gdy nie masz pewności co do zapisanego słowa lub zwrotu. Lepiej poświęcić kilka minut na znalezienie, być może, prostej reguły, niż potem się wstydzić.

Redakcja

Postaw się na miejscu odbiorcy – czy gdybyś był/a laikiem zrozumiał(a)byś ten tekst? Spróbuj spojrzeć na niego krytycznym okiem i uprość trochę co bardziej złożone zagadnienia.

Skracaj zdania

Twój wpis niekoniecznie musi wyglądać jak policyjny raport, choć moje pierwsze dzieła tak właśnie wyglądały (ojciec wróżył mi karierę policyjną i choć to się nie spełniło, to w jednym z miejsc zatrudnienia dostałam ksywkę „dobry glina”). Podziel zdania wielokrotnie złożone, w  których jedna myśl zagnieżdża się w drugiej, jak podrzucone jaja kukułki w obcym gnieździe. W zdania, w których wykorzystałeś średnik prawie na pewno można zastąpić kropką. Nie twórz ogromnych myślowych labiryntów, bo Twoi odbiorcy zagubią się z nim i mogą stracić z oczu cel Twojej wypowiedzi.

Nie skracaj zdań

No, ale jak?! Przecież przed chwilą…! Dobra, spokojnie. Nie skracaj wszystkich zdań i nie skracaj ich za bardzo. Równoważniki zdań stosuj z umiarem, żeby Twoja wypowiedź nie stała się lakoniczna i po prostu… prostacka. Kali jeść. Kali spać.

Szyk zdania

Czasem zdanie, które mówimy głośno brzmi dobrze, ale po zapisaniu traci to naturalne „je ne sais quoi”. Może wystarczy zmiana szyku zdania? Może trzeba w innym miejscu postawić akcent (przecinki, myślniki)? Może trzeba podzielić zdanie złożone na dwa oddzielne, lub przeciwnie – połączyć krótkie zdanie z następnym? Wypróbuj różne wersje – któraś z nich będzie dobra.

Wystarczająco dobry

Nie poprawiaj raz napisanego tekstu przez eony. Zazwyczaj jedna poprawka wystarcza. Nie bądź dla siebie aż tak surowy/a. Twój tekst nie musi być doskonały. Wystarczy, że będzie wystarczająco dobry. Enough is enough.

Powodzenia! 🖊

Przeczytaj też:

Jak napisać skuteczne teksty na www?

jak napisać skuteczne teksty na wwwobrazek laptop

Jak napisać skuteczne teksty na www?

W dzisiejszych czasach trudno wyobrazić sobie biznes bez strony www. Jest to zarówno wizytówka firmy, miejsce, do którego trafiają potencjalni klienci, jak i reklama sama w sobie. Co jednak zrobić, aby strona internetowa była skuteczna? Odpowiedź brzmi: zadbać o dobre teksty.

Długość i struktura tekstów do Internetu

Pisząc teksty na stronę www, trzeba pamiętać, że Internet rządzi się swoimi prawami. To, co pożądane jest w przypadku treści drukowanych, nie zawsze sprawdzi się więc na stronie internetowej.

Pierwszą cechą charakterystyczną dla wszystkich tekstów w Internecie, jest ich długość. Trzeba pamiętać o tym, że przeciętny użytkownik Internetu przegląda dziennie dziesiątki, jeśli nie setki stron i każda z nich bombarduje go informacjami. Aby utrzymać uwagę czytelnika, należy zadbać o to, aby tekst nie był zbyt obszerny. Za długie nie mogą być również same zdania. Dlaczego? Ponieważ coraz więcej osób przegląda strony internetowe na urządzeniach mobilnych, czyli np. na smartfonach. Jeśli zdania będą za długie, mały i wąski wyświetlacz telefonu czy tabletu będzie zdecydowanie utrudniał przeczytanie tekstu.

Drugą kwestią, na jaką należy zwrócić uwagę, jest struktura tekstów. Z takich samych względów, jak opisane powyżej, w Internecie nie sprawdzają się treści napisane bez użycia nagłówków i akapitów. Struktura tekstu powinna być przede wszystkim przejrzysta. Pomóc w tym mogą pogrubione śródtytuły, wypunktowania czy podkreślone najważniejsze zdania.

Optymalizacja tekstów pod wyszukiwarki internetowe

Obie powyższe zasady mają również kluczowe znaczenie dla pozycji strony w wyszukiwarce Google. Chodzi tu o słynne SEO. Mówiąc jak najprościej: jako właścicielom strony www, zależy nam, aby nasza strona wyprzedzała w Internecie konkurencję i wyświetlała się jak najwyżej w wynikach wyszukiwania.

Na zoptymalizowanie tekstów pod SEO składa się wiele różnych elementów, z których najważniejsze to m.in.:

  • użycie odpowiednich słów kluczowych,
  • lead, czyli pierwszy akapit zapowiadający tematykę tekstu,
  • wspomniana wcześniej długość  tekstu,
  • nagłówki (tytuł i śródtytuły),
  • struktura: wypunktowania, pogrubienia, akapity itp.,
  • metadane, czyli meta opis i meta tytuł, które będą wyświetlały się w wynikach wyszukiwania.

Zadbaj o język!

Jednym z najczęstszych błędów osób samodzielnie piszących treści na swoją stronę internetową, jest publikowanie tekstów niepoprawnych językowo. Czasem nie wystarczy przeczytać ponownie swojego artykułu, aby go poprawić – bardzo często zdarza się, że po prostu nie zauważamy własnych błędów. Dlatego warto skorzystać z pomocy doświadczonego korektora.

Język tekstów publikowanych w Internecie powinien być przede wszystkim prosty i zrozumiały – również dla osób spoza naszej branży. Przedstawiając np. ofertę, warto również pisać językiem korzyści. Jest to metoda polegająca na podkreśleniu korzyści, jakie otrzyma klient, decydując się na nasz produkt czy usługę.

Teksty odpowiadające na pytania i potrzeby potencjalnych klientów, napisane ciekawym, przejrzystym i wolnym od błędów językiem, zdecydowanie mogą przełożyć się na zwiększenie sprzedaży. Dlatego też warto odpowiednio o nie zadbać, startując z własną stroną www!

Anna Wołodko

Copywriterka i redaktorka, absolwentka edytorstwa i PR-u. Doświadczenie zdobyte w pracy w wydawnictwach i agencji reklamowej wykorzystuje dziś, prowadząc własną firmę Mint Concept. Na co dzień wspiera przedsiębiorców w skutecznej komunikacji, marketingu i budowaniu silnej marki.

delegowanie zadań kobieta przy komputerze

Jak DOBRZE delegować zadania?

Najbardziej wartościowym zasobem każdego przedsięwzięcia są ludzie. Jest to zasób, którego wartość może wzrosnąć dzięki odpowiedniemu zarządzaniu i korzystaniu z ich umiejętności. Otrzymując zadanie do wykonania masz dwie możliwości. Możesz wykonać je sam bądź możesz je komuś oddelegować. Umiejętność powierzania swojej pracy pozwoli Ci skupić się na własnych obowiązkach i da możliwość rozwoju Twoim pracownikom. Warto również zaznaczyć, że delegowanie różni się od wydawania poleceń, charakteryzuje najlepszych kierowników i jest umiejętnością, której można się nauczyć.

Zanim opiszę zasady skutecznego delegowania pozwolę sobie wymienić przekonania, które mogą blokować Cię w delegowaniu zadań.

Blokady

1. Nie masz czasu na delegowanie.

W natłoku pracy i obowiązków może wydawać się, że nie ma czasu na dokładne wytłumaczenie zadania. Jednak czas poświęcony na oddelegowanie zwróci się wielokrotnie. Szybkie wydanie polecenia, niedokładność w wyrażeniu oczekiwań i brak komunikacji spowoduje, że czas zostanie zmarnowany na wykonywanie pracy w niewłaściwy sposób.

2. Brak kompetentnych pracowników.

Pracownicy, żeby się rozwijać, muszą być poddawani próbom umiejętności. Oznacza to, że muszą otrzymywać zadania trudniejsze od tych, jakie wykonywali kiedykolwiek. Musisz liczyć się z tym, że będą oni popełniać błędy. Błędy i porażki są naturalnym efektem procesu uczenia.

3. Przekonanie, że „jeśli coś ma być zrobione dobrze, to muszę to zrobić sam”.

Twoja praca ma polegać na zarządzaniu zadaniami, a nie na ich wykonywaniu. Im więcej czasu poświęcisz na pracę operacyjną, tym mnie czasu pozostanie Ci na zarządzanie.

4. Obawa, że inni pomyślą, że sobie nie radzisz.

Nie musisz wiedzieć i umieć wszystkiego. Naturalnym jest to, że w Twoim zespole będą ludzie, którzy są w czymś od Ciebie lepsi. Nie daj się ograniczać swojemu ego i wykorzystaj ich potencjał.

Od czego zacząć?

Punktem wyjścia w delegowaniu jest znalezienie czasu na przemyślenie zadania. Należy opisać cel zadania. Im zadanie bardziej złożone, tym dokładniej powinno być opisane. Następnie należy sporządzić listę działań niezbędnych do wykonania zadania w kolejności, przewidzianym czasie i odpowiednim poziomie jakości. Jeżeli zadanie jest rozciągnięte w czasie, należy wyznaczyć kolejne terminy zakończenie najważniejszych czynności tzw. kamienie milowe.

Bardzo pomocne w planowaniu zadania są właściwe pytania. Oto lista kilku z nich:

  • Co zamierzam zrobić?
  • Jakie wyniki mam uzyskać?
  • Jak zamierzam to zrobić?
  • Czy istnieje lepszy sposób?
  • Co, jeśli moje założenia nie są prawdziwe?
  • Czy powinienem zrobić to samodzielnie?
  • Kto i dlaczego będzie najlepszą osobą do oddelegowania zadania?

Jasno i jednoznacznie

Delegując zadanie pracownikowi zadbaj o jasność przekazu i oczekiwań. Kluczowe tu jest określenie trzech najważniejszych elementów: celu, terminu i jakości. Te kwestie nie powinny podlegać żadnej wątpliwości. Jeżeli pracownik nie wie, czego się od niego oczekuje, to unika podejmowania odpowiedzialności.

Najbardziej przejrzystym sposobem określenia celu jest zdefiniowanie wyników. Powinny być one jednoznaczne i mierzalne. Dzięki możliwości pomiaru można stwierdzić, czy wyniki zostały osiągnięte. Jednoznaczność natomiast osiąga się przez ustalenie priorytetów, najważniejszych obszarów działania mających wpływ na wyniki.

Na osobie delegującej spoczywa odpowiedzialność za to, żeby pracownicy mieli możliwość osiągnięcia wyników na najwyższym poziomie. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy pracownicy wiedzą jakie są ich obowiązki i jak ich osiągnięcia będą przez Ciebie mierzone i oceniane.

Odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu

Pierwszą istotną sprawą jest dobór odpowiedniej osoby do zadania. Można do wykonania go wyznaczyć osobę nie posiadającą odpowiednich kompetencji. Jeżeli uznasz, że potencjał pracownika pozwoli mu rozwinąć w sobie odpowiednie cechy i zdolności, to zainwestuj swój czas na oddelegowanie mu pracy.

Przy delegowaniu trudnych i złożonych zadań rób to stopniowo. Da to pracownikowi czas na uwierzenie w swoje możliwości i rozwinięcie pożądanych cech. Pamiętaj jednak, że pełna odpowiedzialność za zadanie jest jednym z najważniejszych czynników motywujących. Dlatego dąż do tego, żeby ostatecznie oddelegować całe zadanie. Niech pracownik ma świadomość, że tylko on jest za to odpowiedzialny i jeśli on tego nie zrobi, to nie zrobi tego nikt inny.

Kolejnym silnie motywującym czynnikiem jest kontakt z Tobą, dlatego daj pracownikowi możliwość w dyskusji i partycypacji. Jeżeli będziesz omawiał z pracownikiem zadanie i będzie miał on udział w tworzeniu planu, wtedy bardziej utożsami się z wykonywaną pracą.

Im większą odpowiedzialność przekażesz pracownikowi, tym większą władzę musi on otrzymać. Daj mu możliwość wyboru zasobów, narzędzi i technik niezbędnych do wykonania zadania. Ostatecznie będziesz mógł swój wpływ ograniczyć do przedstawienia budżetu, jaki jest przedstawiony do wykonania tego zadania. Staraj się zapewnić pracownikowi samodzielność, dostarcz mu niezbędne informacje i środki i złóż na niego całą odpowiedzialność.

Pamiętaj, żeby nie wtrącać się, jeśli nie jest to konieczne. Ciągłe kontrolowanie, komentowanie i poprawianie procesów i procedur ustalonych przez pracownika może być demotywujące. Jeżeli realizacja planu nie odbiega od najważniejszych założeń to nie wprowadzaj ciągle kosmetycznych zmian, które ostatecznie nie będą miały znaczącego wpływu na efekty.

Dziel się swoją wiedzą

Można uznać, że przekazywanie wiedzy jest jedną z cechą charakteryzującą najlepszych menadżerów.

Jest ono również kluczowe w delegowaniu zadań. Większość pracowników, zwłaszcza z małym doświadczeniem zawodowym wymaga przeszkolenia. Znajdując czas na przekazanie swojej wiedzy, zyskujesz go potem dzięki możliwości oddelegowania zadań, które do tej pory wykonywałeś tylko Ty. Dzięki temu masz możliwość uczyć się innych umiejętności wykonując zadania, których do tej pory jeszcze nie robiłeś.

Opisz pracownikowi, jaki według Ciebie, jest najlepszy sposób na wykonanie zadania, zwracając uwagę na rzeczy, które mogą się wydarzyć. Ważne jest, żeby nie wychodzić z założenia, że inni wiedzą to samo, co Ty. Pamiętaj, żeby wyjaśnić wszystko dokładnie od samych podstaw, uwzględniając najważniejsze składniki delegowania, czyli: cel, jakość i czas.

Delegowanie decyzji

Kolejnym sposobem na rozwijanie w pracownikach umiejętności oceny oraz przewidywania jest przekazanie pracownikom odpowiedzialności za podejmowanie decyzji i rozwiązywanie problemów. Licz się z tym, że pracownik może popełniać błędy, ale bez tego nie nabędzie on pewności siebie i samodzielności. Kiedy pracownik przychodzi do Ciebie z pytaniem, to zamiast powiedzieć mu, co ma robić, zapytaj: „A Twoim zdaniem co powinniśmy zrobić?”.

Naucz pracowników traktować problemy jako okazje do rozwoju. Ktoś kiedyś powiedział, że jedyną nagrodą za rozwiązanie problemów są coraz większe problemy do rozwiązania.

Oto prosty schemat rozwiązywania problemów, który Twoi pracownicy możesz wykorzystać w swojej pracy:

1. Opisz problem.

Jest to najważniejszy punkt. Złe zdefiniowanie istoty problemu nie pozwoli Ci go rozwiązać. Nie bez powodu lekarze mówią, że dokładna diagnoza to połowa leczenia.

2. Określ przyczyny.

Może się okazać, że przyczyn jest kilka dlatego najlepiej zapisać sobie opis problemu, jaki i przyczyny jego powstania.

3. Zdefiniuj rozwiązania.

Im więcej rozwiązań wypiszesz, tym większa szansa, że znajdziesz to lub te właściwe.

4. Podejmij decyzję. Uzasadnij ją. Jakie powody przemawiają za tym, że to rozwiązanie jest lepsze od innych. Pomimo, że wybrane rozwiązanie jest najlepsze ze wszystkich może mieć swoje wady. Wskaż je.

Ufaj, ale kontroluj

Jeśli zadanie jest warte poświęcenia czasu na oddelegowanie, jest również warte poświęcenia czasu na sprawdzanie realizacji. Regularne sprawdzanie pozwoli Ci kontrolować wykonywanie zadań. To nie znaczy, że masz ciągle zaglądać pracownikowi przez ramię. Wyznacz czas regularnych spotkań, aby omówić przebieg prac. Dasz tym również sygnał pracownikowi, że zadanie jest ważne.

Pamiętaj, że delegowanie nie oznacza zrzucenia z siebie całej odpowiedzialności. Wciąż będziesz odpowiedzialny za wyniki przed swoim przełożonym lub klientem. Dla tego kontrolowanie jest tak istotne. Jeżeli prace przebiegają niezgodnie z założeniami to przekaż pracownikowi bezstronną informację zwrotną. Opisz faktyczną sytuację bez wyrażania krytycznej oceny. Jeżeli pracownikowi zależy i jest zaangażowany w zadanie to taka informacja powinna w zupełności wystarczyć.

Delegowanie odwrócone

Na koniec wspomnę o pułapce, w którą możesz wpaść delegując zadanie. Jest nią odwrotne delegowanie. Ten kto jest odpowiedzialny za następny krok w realizacji zadania, ten kontroluje całe zadanie. Kiedy ktoś prosi Cię, żebyś wykonał część zadania, to bierzesz na siebie z powrotem odpowiedzialność za całe zadanie.

Naturalnie niedoświadczeni pracownicy będą przychodzić do Ciebie ze swoimi problemami. Jeżeli mają wszystkie niezbędne środki to wystarczy im o tym przypomnieć. Jeżeli pracownikowi brakuje jakiejś informacji, to poproś go żeby zdobył ją sam. Możesz wskazać mu miejsca, w których ją uzyska, ale nie podawaj jej sam. Dzięki temu rozwiniesz w pracowniku samodzielność.

O autorze:

Tomasz Pasternak

Team Leader w DHL Supply Chain, przedsiębiorca z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu.

maszyna do pisania tytuł wpisu

Jak utworzyć plik z napisami przy pomocy programu Subtitle Edit?

Ten wpis jest niejako uzupełnieniem wpisu poprzedniego o dodawaniu napisów do filmów zamieszczanych na platformach takich jak Facebook, LinkedIn czy YouTube. Postaram się w skrócie pokazać najważniejsze kroki do utworzenia napisów od zera w pliku .srt. Zaczynamy!

Program

Czego potrzebujesz? W odmętach Internetu znajdziesz wiele bezpłatnych programów, które pozwalają na tworzenie napisów. Ja korzystam z Subtitle Edit. Program można pobrać legalnie i za darmo np. z tej strony: https://www.dobreprogramy.pl/subtitle-edit,program,windows,6628633701849217

Instalujemy program (samodzielnie lub z tzw. asystentem pobierania) – spokojnie! To bardzo proste 😊. Następnie uruchamiamy program.

Przygotowanie pliku

Otwieramy nowy plik tekstowy i plik z naszym wideo

Po uruchomieniu programu powinieneś zobaczyć taki widok: w prawym górnym rogu okienko na podgląd pliku wideo, w lewym górnym rogu okienko na napisy, w prawym dolnym rogu okienko na wykres falowy.

Zaczynamy od otwarcia nowego, pustego pliku.

A następnie otwieramy plik zawierający nasze wideo.

Tworzenie wykresu falowego i kody czasowe

Następnie klikamy w dowolnym miejscu na obszarze przeznaczonym na wykres falowy.

Gdy pojawi się wykres uzyskamy możliwość odgadnięcia kodów czasowych – czyli program sam wstępnie podzieli zasłyszany tekst na linijki i dopasuje czas. Jak to zrobić? Klikamy prawym przyciskiem myszy wciąż pozostając na obszarze wykresu (w dowolnym miejscu). Otworzy się okienko, w  którym zaznaczamy opcję: rozpocznij od -> rozpoczęcie i zatwierdzamy przyciskiem OK.

Wprowadzanie tekstu

W lewym górnym rogu pojawią się automatycznie wygenerowane linie przeznaczone na Twój tekst, po ich lewej stronie zobaczysz stemple czasowe – jest to informacja, kiedy rozpoczyna się wyświetlenie tekstu dla tej kwestii oraz kiedy się kończy.

Otrzymany wynik zazwyczaj nie jest do końca zadowalający i trzeba dokonać poprawek, aby czas ten skrócić lub wydłużyć, o czym przekonasz się podczas pracy (czasami osoba mówiąca przedłuża niektóre głoski, jąka się, powtarza słowa, wypowiada bardzo krótkie lub bardzo długie zdania i trzeba dokonać nieco innego podziału tekstu niż ten, który zaproponował automatycznie program).

Teraz możesz zacząć wprowadzać tekst dla poszczególnych linijek klikając w pole „Tekst”.

Pamiętaj o zapisaniu pliku! Plik -> zapisz -> nazwa pliku (niektóre programy nie lubią, gdy plik tekstowy ma inną nazwę niż plik wideo – warto nadać tę samą i umieścić oba pliki w tym samym folderze!), typ pliku: SubRip. Plik zostanie zapisany jako plik z rozszerzeniem .srt

Powodzenia! 😊

Jak dodać napisy do filmu – instrukcje dla Facebook, LinkedIn i YouTube.

Jak dodać napisy do filmu - instrukcje dla LinkedIn, Facebook i YouTube

Nie dodajesz napisów do swoich filmów, bo nie wiesz jak? Dzięki poniższym instrukcjom bez problemu dodasz napisy do filmów przeznaczonych na popularne serwisy takie jak LinkedIn, Facebook i YouTube.

LinkedIn

Jeśli publikujesz wpis oparty o nagranie wideo i chcesz dodać do niego opcję wyświetlania napisów musisz utworzyć plik z napisami skojarzony z Twoim filmem wideo. Jak taki plik powinien wyglądać?

Przygotowanie pliku

Można utworzyć go korzystając z jednego z wielu dostępnych darmowych programów tj. SubtitleEdit (instrukcja tutaj) lub SubRip. Gotowy plik powinien wyglądać jak na obrazku poniżej (numer wersu: np. 1, stempel czasowy: np. 00:00:02,629 – -> 00:00:05,764, jedną linijkę tekstu) i mieć format .srt (jeśli program utworzył plik z rozszerzeniem .txt możesz go łatwo przekonwertować za pomocą narzędzi dostępnych online np. https://subtitletools.com/convert-to-srt-online).

Publikacja na LinkedIn

Kolejne kroki wykonujemy już na samym LinkedInie:

Klikamy: Publikuj → ikonka wideo → wybierz plik z filmem → plik z napisami w wideo (tylko SRT) → wybierz plik.

Pamiętaj, że w przypadku platformy LinkedIn napisy muszą być jednowersowe!

Klikamy: gotowe → opublikuj → po przetworzeniu filmu i napisów Twoja publikacja zostanie udostępniona.

Facebook

Przygotowanie pliku z napisami do publikacji wraz filmem na Facebooka można wykonać na dwa sposoby.

Przygotowanie pliku

Pierwsza możliwość to przygotowanie pliku według instrukcji dla LinkedIn (powyżej). W przypadku Facebooka napisy mogą mieć 2 wersy.

Wgranie napisów

Napisy wgrywamy według poniższej instrukcji:

Publikuj: zdjęcie/film → edytuj → dodaj napisy → prześlij

napisy edycja obrazek instrukcja

Ważne!

Aby Facebook wiedział, że napisy są w języku polskim, plik musi mieć nazwę: nazwapliku.pl_PL.srt [jeśli napisy są w języku polskim, to po nazwie pliku dodajemy .pl_PL, jeśli po angielsku .ang_US i tak dalej]. Platforma powinna automatycznie wykryć język dodanych napisów – jeśli coś pójdzie nie tak Facebook nie pozwoli Ci na zamieszczenie pliku. W takiej sytuacji zweryfikuj czy wszystko wykonałeś poprawnie (stemple czasowe, nazwa pliku, czasami trzeba ustawić kodowanie i zamienić kod ANSII na UTF-8 ← można to zrobić w programie SubtitleEdit i SubRip).

YouTube

W przypadku serwisu YouTube mamy do wyboru dwie mozliwości, gdy chodzi o tworzenie napisów.

Dodawanie napisów z gotowego pliku .srt

W tym przypadku działamy według poniższej instrukcji

  1. Przygotowujemy plik w formacie .srt analogicznie jak w przypadku Facebooka i LinkedIn (opis powyżej).
  2. Logujemy się w YouTube Studio.
  3. W menu po lewej stronie wybieramy „Twoje filmy”. 
  4. Klikamy film, który chcemy edytować. 
  5. Wybieramy ikonkę „Szczegóły”. 
  6.  Klikamy ikonkę „Napisy”. 
  7. Klikamy „Opcje” (mogą wyglądać jak trzy kropki jedna nad drugą). 
  8.  Klikamy „prześlij plik”, zatwierdzamy i gotowe!

Dodawanie napisów ręcznie w YouTube Studio

Napisy możesz również dodać „ręcznie”, jeśli nie posiadasz pliku .srt. Wystarczy, że wykonasz kroki od 1 do 6 z powyższej instrukcji, a następnie zaczniesz dodawać poszczególne wersy napisów klikając „+ NAPISY”, odpowiadające wykresowi falowemu (pojawia się na dole ekranu). Aby dopasować czas wyświetlania się napisów do dźwięku audio (czyli po ludzku: żeby napisy wyświetlały się wtedy, kiedy lektor zaczyna i kończy mówić) musisz „pobawić się” przesuwaniem stempli czasowych: należy uchwycić niebieski prostokąt i przesuwać tak, aby jego długość odpowiadała długości fali na wykresie [obrazek na dole], można go także skracać i wydłużać w razie potrzeby.

instrukcja wykres falowy napisy

Czas wyświetlania napisów powinien się pokrywać z czasem wypowiedzi każdej wypowiedzi.

instrukcja wykres falowy napisy

Aby dodać kolejny wers ponownie kliknij „+ NAPISY”. Gdy już dodasz wszystkie po prostu kliknij „Gotowe”. I gotowe :-).

Mam nadzieje, że w oparciu o te instrukcje sprawnie poradzisz sobie z dodaniem napisów. Jeśli jednak uznasz, że jest to zbyt czasochłonne – chętnie pomogę: udzielę konsultacji lub po prostu wykonam to zadanie za Ciebie.

Dźwięk, napisy czy… Jedno i drugie?

Dźwięk, napisy czy... Jedno i drugie?

słuchawki
Na początku był film. Niemy. Dodano do niego napisy, żeby nieco lepiej nakreślić kontekst i ułatwić widowni odbiór treści. Ale ta cisza nas mierziła. Zatrudniono więc taperów, by zapewnić odpowiedni nastrój i choć ci grali z entuzjazmem, to synchronizacja dźwięku z obrazem pozostawiała wiele do życzenia. Na szczęście z biegiem czasu filmowi technicy zapewnili nam takie udogodnienia, jak: ścieżka dźwiękowa, kolorowy obraz, oraz różne formaty ekranów, filmy 3D, dźwięk stereo, a wreszcie – filmy i kino cyfrowe. Co więcej – zagwarantowano nam dostęp do dzieł zagranicznych, a żeby ułatwić ich odbiór wprowadzono lektorów, dubbing i… Napisy. Z upływem lat okazało się, że w dobie urządzeń mobilnych potrzebujemy właściwie już tylko tych ostatnich. I to nie tylko do zagranicznych filmów.

Obraz zamiast tekstu

Obecny standard sieci komórkowej zapewnia nam nieograniczony dostęp do wszelkiej maści nagrań wideo – długometrażowych filmów aktorskich, ale też kilku- czy kilkunastosekundowych nagrań, które może utworzyć każdy z nas. I choć wydawałoby się, że tendencja do upraszczania wszystkiego i zastępowania tekstu obrazem wszędzie, gdzie się tylko da zatacza coraz szersze kręgi, a słowo pisane zostanie za chwilę wyparte przez emotikony, skróty i kody SMS, to jednak napisy wróciły do łask nie tylko w kinach, ale też w serwisach YouTube, Vimeo i wielu innych platformach społecznościowych.

Wideo w trybie cichym

Często nie dysponujemy wystarczającą ilością wolnego czasu, by swobodnie zasiąść w fotelu z miską prażonych strączków,  zapomnieć o świecie realnym i dać się pochłonąć temu filmowemu. Sięgamy więc po rozrywkę, edukację lub informację w tak zwanym międzyczasie: w kolejce do apteki, w metrze, na przerwie. Chcemy to uczynić dyskretnie, po cichu. Nie zawsze mamy ze sobą słuchawki albo nie chcemy lub nie możemy z nich skorzystać. Uruchamiamy więc filmy w trybie „mute”. I nie jesteśmy w tym odosobnieni.

Opinia widzów

Z raportu przeprowadzonego w 2019 roku przez Verizon Media i Publicis Media wynika, że filmy z napisami cieszą się obecnie dużym powodzeniem. Chętnie oglądamy wideo z przeróżnych dziedzin i kategorii: blogi lifestyle’owe, sport, kanały informacyjne, kulinarne, parentingowe, modowe i typu do-it-yourself. Śledzimy też z zainteresowaniem filmy i reklamy zamieszczane przez marki, które darzymy zaufaniem, których produkty i usługi znamy i kupujemy. 

Wyniki raportu

Według raportu Verizon Media aż 69% odbiorców tych nagrań (firma Cisco szacuje, że jest to nawet 80%!) ogląda je z wyłączonym dźwiękiem. 80% widzów deklaruje, że dużo chętniej ogląda filmy do końca, jeśli ich autor zadbał o dostępność napisów. 37% odbiorców uznało ponadto, że obecność napisów sprawia, iż wideo wydaje się bardziej istotne i interesujące, a 29% mówi, że dzięki napisom lepiej przyswaja i zapamiętuje obejrzaną treść (także przy jednoczesnym uruchomieniu dźwięku!).

Jeśli do tej pory nie zamieszczałeś napisów na swoim kanale – warto rozważyć zmianę tego stanu rzeczy. Dodaj napisy! Tego – prawdopodobnie – chcą i oczekują Twoi odbiorcy. Nawet jeśli jeszcze o tym nie mówią.

Źródła:

 [raport Verizon Media] https://b2b.verizonmedia.com/c/verizon-media-sound–1?x=vOJKbY&guccounter=1&guce_referrer=aHR0cHM6Ly93d3cuZ29vZ2xlLmNvbS8&guce_referrer_sig=AQAAACuwYptuWyGnlSyulsXYfe8HwlW3j65EgkUoBs9vECULexxtmuWhGYwcj9yG68b8zyluRVJCh3rub89n2r8_PtaBOZI60Rh9rXn-JUJphdcLTd2JP7bJ6MFr0pzCRUMI7R8iOkXtstF2oFzixzgPttgHYaWCpoMPjTCx_fdkD3WT

 

[Cisco] https://www.3playmedia.com/blog/verizon-media-and-publicis-media-find-viewers-want-captions/

scrabble rozrzucone

Po co dodawać napisy do filmów na YouTube?

scrabble napisy do filmów


Po co dodawać napisy do filmów na YouTube?

Autobus stoi w ulicznym korku, a Ty znudzony przeglądasz sieć w poszukiwaniu ciekawych treści. Wtem – Twoją uwagę przyciąga film na YouTube, więc bez chwili wahania naciskasz przycisk odtwarzania. Uśmiechnięta postać na ekranie z wielkim zapałem o czymś opowiada. Szkoda, że z powodu tej dwudziestoosobowej wycieczki szkolnej niewiele słyszysz. Ale nic to, wchodzisz w ustawienia i uruchamiasz opcję wyświetlania napisów. Z niezachwianą równowagą psychiczną powracasz do oglądania.

A teraz wyobraź sobie, że napisy są niedostępne. W jednej chwili Twoja frustracja wypełnia całą wolną przestrzeń autobusu (i tak nie było jej zbyt dużo), wyłączasz film mamrocząc pod nosem, że autor jest pozbawionym empatii leniwym pierogiem. Jakbyś mógł, to byś wezwał menadżera. Na szczęście w porę przypominasz sobie, że jesteś introwertykiem i że nikogo byś nie wezwał, więc starasz się być ponad to i z pozornym spokojem znów nurkujesz w odmęty „internetów” w poszukiwaniu nowego filmu.

Brak napisów

I pomyśleć, że ten cały stres ominąłby Cię, gdyby autor dodał napisy do filmu.

Przesada? Możliwe.

Niemniej jednak z dużym prawdopodobieństwem zdarzyła Ci się podobna sytuacja. Zrezygnowałeś wtedy z oglądania, a autor filmu utracił potencjalnego wiernego słuchacza, a może i klienta.

Poza opisaną powyżej, nieco przejaskrawioną historyjką, można wymienić kilka innych sytuacji, kiedy napisy mogą się okazać niezbędnym dodatkiem do filmu lub przynajmniej dużym udogodnieniem.

Dostępność treści dla osób niepełnosprawnych

Kto i w jakich okolicznościach może być wdzięczny za zapewnienie dostępności treści w postaci zamieszczenia napisów?

Postaw się na miejscu osób niesłyszących i tych z ubytkiem słuchu – napisy gwarantują im bezproblemowy dostęp do treści. Nikt nie lubi czuć się gorszy i pominięty, a ta odrobina wysiłku i empatii na pewno przysporzy Ci nowych, zadowolonych odbiorców.

Skuteczniejszy przekaz treści

Dostępność napisów jest użyteczna także dla osób cierpiących na różnorodne zaburzenia koncentracji uwagi (takie jak ADHD, ADD, DAMP), a także dla tzw. wzrokowców, czyli osób, które wolą przyswajać informacje za pomocą zmysłu wzroku, a nie słuchu.

Zamieść napisy do filmu, a z pewnością poprawisz przekaz treści i zwiększysz szansę na to, że film zapadnie w pamięć Twoich odbiorców, a przekazana wiedza zostanie lepiej i na dłużej przyswojona.

Nieznajomość języka

Weź pod uwagę osoby z zagranicy, które wykazały zainteresowanie Twoim filmem – przecież chcesz poszerzać krąg swoich odbiorców tak daleko jak to możliwe, prawda? Może nie znają naszego języka zbyt dobrze i napisy byłyby dla nich bardzo pomocne? W końcu polski to trudny język dla wielu narodów.

Niesprzyjające warunki

Każdy użytkownik sieci może mieć ochotę i potrzebę obejrzenia Twoich treści w niekoniecznie do tego sprzyjających warunkach: czasem nie ma ze sobą słuchawek, czasem otoczenie jest gwarne lub głośne, innym razem po prostu nie wypada uruchamiać dźwięku, ale dyskretnie oglądać – już tak. Im więcej dasz dróg do zapoznania się z filmem, tym lepiej dla Ciebie.

Plusy dla Ciebie

I wreszcie, na koniec, bonus dla Ciebie – serwis YouTube docenia zamieszczanie napisów do filmów, dzięki ich obecności poprawiasz pozycje swoich filmów w wyszukiwarce. Jest większa szansa na to, że film zostanie wybrany przez widza i wyświetlony, a Ty – kto wie? Może zdobędziesz nowego odbiorcę?

Napisy można dodawać przy pomocy różnorodnych programów – darmowych i płatnych. Można wprowadzać napisy ręcznie lub skorzystać z narzędzi automatycznych. Jednakże w tym drugim przypadku zawsze należy się zapoznać z wygenerowaną treścią, gdyż automat może mieć kłopoty z nazwami własnymi, nazwiskami i słabo słyszalnymi fragmentami rozmowy – a to może skutkować różnymi nieszczęśliwymi pomyłkami. Możesz dodać napisy w oddzielnym pliku i umożliwić odbiorcom ich uruchamianie na życzenia lub zastosować napisy wtopione w obraz (tzw. hardsub), których wyłączyć nie można. Proces dodawania napisów nie jest trudny, jest jednak dość czasochłonny i wymaga skupienia w celu uniknięcia błędów ortograficznych, gramatycznych, stylistycznych i merytorycznych, ponadto musimy zsynchronizować wyświetlanie się napisów z czasem (stemple czasowe). Możesz wykonać to zadanie samodzielnie lub zlecić osobie lub firmie, która się w tym specjalizuje.

Jeśli chcesz otrzymać informacje na temat kosztów dodawania napisów napisz do mnie.

Gwarantuję poprawność napisów i dopasowane stemple czasowe. W razie potrzeby pomogę Ci wgrać napisy.